niedziela, 26 stycznia 2014

Poznajemy różnorodne faktury..

Nowości Ci u nas dostatek.  Rosną prawdziwi smakosze, ale to co próbują niekoniecznie jest przeznaczone do jedzenia. Ale kto niemowlakowi zabroni, przez buzię poznaję świat i do mnie on należy.


Rogi ślimak od dawna robią u mnie furorę

Po co zabawki, zawieszki są ok

Nos słonia, mmm....

Recykling

Niech mama nie mówi, że nie chcę jeść marchewki

I tutaj na potwierdzenie

Nowa mata jest ok

I cytrusy są ok



O!

2 komentarze:

  1. Widzę, że u Was poznawanie buzią, jak i u nas :) Gratulujemy wygranej!

    PS. Na cytrusy nie jest za wcześnie? Pediatrzy twierdzą, że świeże owoce [pomijam banana] dzieci powinny zacząć jeść dopiero po ukończeniu roczku, a sądząc po tym, że jesteście w naszej grupie samosiowej [do 6 m.ż], to trochę wcześnie :) Chyba że Wasz pediatra wyraził na to zgodę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Wygraliśmy. No cytrusy to u nas duże zaskoczenie. Jemy je już ponad miesiąc. Zaczęło się niewinnie bez konsultacji z lekarzem tylko lizanie, pozniej soczek i nic, żadnej reakcji poza uwielbieniem. Póżniej zapytałam lekarza i powiedział, że jeśli nic sie nie dzieje to ok. Tymon pochłania grejpfruty :-)

    OdpowiedzUsuń