Dzisiaj jest ten moment, kiedy zakładam bloga o moich dwojgu Tymiankach i o naszej wspólnej przygodzie, jaka zaczęła się 4 miesiące temu. Trochę za późno,wiem, ale chcę, żebyście mieli pamiątkę, żeby mama i tata mieli pamiątkę i żebyśmy natchnęli optymizmem tych wszystkich przyszłych rodziców, którzy czekając na bliźniaki mają obawy. Po Waszych pierwszych 4 miesiącach nadal jesteśmy z tatą niedowiarkami, że Was mamy. Najpiękniejsze nasze marzenie spełniło się. Z drugiej strony już nie wyobrażamy sobie życia bez Was. Moje kochane maluchy opowiemy o naszych codziennych zmaganiach, a w miarę możliwości nadrobimy opisy Waszych pierwszych poczynań po drugiej stronie brzuszka. Ready, steady, go!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz