wtorek, 21 października 2014

Pierwsze słowa

Nie mówię tutaj o słowach MAMA i TATA, bo tymi moje dzieci operują od kilku miesięcy. Najczęściej w chwilach rozpaczy, kiedy już wiedzą, że tylko mama i tata są w stanie ich utulić. Od tygodnia Tymon ma ciąg myślowy zwarty i gotowy na grzyby mówi : PATAJ. Myślałam, że weekend u dziadków w otoczeniu drzew sprawił, że to słowo jakoś mu się skleiło przypadkowo z grzybami, ale nastąpił ciąg dalszy. Kilka dni po weekendzie nadal go pytam pokazując grzyba co to jest i on ciągle nieustannie: PATAJ. Jestem pod wrażeniem, że w takiej małej główce, która codziennie dostaje dużą porcję wrażeń są też ciągi logiczne, które w coś się układają. A więc PATAJ. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz