środa, 22 października 2014

wtorek, 21 października 2014

Pierwsze słowa

Nie mówię tutaj o słowach MAMA i TATA, bo tymi moje dzieci operują od kilku miesięcy. Najczęściej w chwilach rozpaczy, kiedy już wiedzą, że tylko mama i tata są w stanie ich utulić. Od tygodnia Tymon ma ciąg myślowy zwarty i gotowy na grzyby mówi : PATAJ. Myślałam, że weekend u dziadków w otoczeniu drzew sprawił, że to słowo jakoś mu się skleiło przypadkowo z grzybami, ale nastąpił ciąg dalszy. Kilka dni po weekendzie nadal go pytam pokazując grzyba co to jest i on ciągle nieustannie: PATAJ. Jestem pod wrażeniem, że w takiej małej główce, która codziennie dostaje dużą porcję wrażeń są też ciągi logiczne, które w coś się układają. A więc PATAJ. 





niedziela, 5 października 2014

Żyj chwilą...



Ja teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. Zawsze powtarzam mojej córce: "Jeśli rzeczy małe nie będą cię cieszyły, to i duże nigdy nie ucieszą". Cieszę więc tymi małymi okruchami, przyrodą, zielenią... Tak mówiła Ania Przybylska do dziś. Dzisiaj jej już nie ma. Ciężko o tym myśleć bo zostawiła trójkę małych dzieci. Nie wyobrażam sobie , pewnie tak jak każda inna mama co by było gdyby. Nie gdybajmy więc, cieszmy się wszystkim co nas uszczęśliwia, mierzi. Doceniajmy to, że dzieci nie dają nam spać w noc, że mają swoje zdanie, że nie robią wszystkiego po naszej myśli. Ale idźmy swoją drogą, niech wszyscy którzy nie chcą nam w tym pomóc obserwują jak jesteśmy szczęśliwi....




czwartek, 2 października 2014

Jego pierwszy mobil

No chyba jest dumny, tylko nie wiem czy tata czy syn. Pewnie obaj. Dzisiaj była premiera nowego, pierwszego tak dużego bolidu F1. Mama w pracy, chłopaki harcują. Pięknie!